sezon 2015/2016 - 17.10.2015 godz. 18:00 /2:2/
osób | w tym Braci | cena | zbiórka | powrót |
1614 |
430 Widzewa 9 Elany |
7:40 dworzec PKP |
4:00 dworzec PKP |
Video
Fotki
Relacja
"Ruszyła maszyna po szynach ospale,
w każdym przedziale szale, drżyjcie rywale.
Bo zapieprza tu cug Niebieskich wariatów..."
Od słów niebieskiej piosenki możemy rozpocząć relację z wyjazdowego spotkania z poznańskim Lechem. Mobilizacja na ten mecz trwała już od kilku tygodni. Każda chorzowska dzielnica i niebieski fan club starały się pokazać w jak najlepszej liczbie, gdyż mogliśmy mieć do dyspozycji aż 2000 biletów. Zapowiedzi i transparenty nakręcały Niebieski pociąg pancerny, który w sobotę na stadionie miał rozjechać poznańską lokomotywę.
Do Poznania niebieskim pociągiem specjalnym liczącym 12 wagonów, a także czerwonymi autokarami i autami dotarło 1614 kibiców Ruchu, w tym 430 kibiców Widzewa oraz 9-osobowa delegacja Elany Toruń. Ostatecznie na sektorze gości zasiadły 1564 osoby.
Pomimo wyjazdu z Chorzowa o godz. 8:40, Niebiescy pod stadion dotarli dopiero na godzinę przed meczem, jednak samo wchodzenie przebiegało dosyć sprawnie i większość przybyłych obecna była na sektorze przed pierwszym gwizdkiem. Klatkę przyozdobiło kilkanaście flag Niebieskich w tym m.in.: "Psycho Fans", "Widzew Łódź", "19/R\20", "Niebieskie Siemce", "N/R\K", "Ruda Śląska", "Niebieskie Łaziska", "Radlin", "Nakło Śląskie", "Mikołów", "Kęty", "Racibórz" oraz transparenty "Zając PDW", "Herman wracaj do zdrowia", "Api PDW” oraz transparent Widzewa "Śmierć konfidentom". Trzeba zaznaczyć, że w repertuarze fanów Ruchu oraz Lecha nie zabrakło licznych bluzgów.
Kibice Ruchu powody do radości mieli już w pierwszych sekundach spotkania po bramce strzelonej przez Mariusza Stępińskiego. Gol dodał mocy w dopingu, który był na naprawdę bardzo wysokim poziome i bez mniejszego problemu przebijał się na całym stadionie.
Gospodarze zapełnili jedynie dolną część młyna, jednak zaprezentowali oprawę z pirotechniką w asyście flag, co spowodowało przerwanie meczu na krótką chwilę.
Kibice Ruchu również z flagami na kijach na sektorze, jednak nie udało się zaprezentować przygotowanej oprawy.
Z upływającymi na zegarze minutami Niebiescy wierzyli w utrzymanie korzystnego wyniku, lecz po wyrównującej na 2:2 bramce przypieczętowany został podział punktów. Pomimo wszystko chorzowianie pokazali się w Poznaniu z konkretną dopingową korbą i podziękowali piłkarzom za walkę na boisku.
Po meczu chwila wyczekiwania i można było opuścić obiekt, by wsiąść do podstawionych autobusów, które dowiozły całą grupę do pociągu. W przedziałach trwała dalsza zabawa, która we Wrocławiu przeniosła się na peron. Po kilkugodzinnej jeździe wycieczka zakończyła swój bieg o godz. 4:00 rano.
Dziękujemy Elanie oraz przede wszystkim Widzewowi za tak liczne wsparcie i dobrą zabawę na powrocie, gdzie szczególnie jeden Widzewiak spod Bełchatowa szczególnie umilał podróż współpasażerom swoim gawędzeniem ;)
Relacja dzięki uprzejmości portalu Niebiescy.pl